Prosty sposób na smaczną rybę z grilla elektrycznego

Prosty sposób na smaczną rybę z grilla elektrycznego

Grillowana ryba to mój ulubiony letni przysmak – lekki, zdrowy i pełen aromatu. Pamiętam, jak pierwszy raz próbowałam upiec łososia na elektrycznym grillu… efekt był średni – ryba się przypaliła, a w środku była jeszcze surowa. Od tamtej pory wypracowałam kilka trików, którymi chętnie się podzielę. Wiesz, co jest najważniejsze przy grillowaniu ryb? To nie tylko temperatura, ale też odpowiednie przygotowanie filetów.

Dlaczego ryba z grilla to dobry pomysł?

Zamiast smażyć na patelni z toną masła, lepiej wyciągnąć grill. Ryba przygotowana w ten sposób zachowuje więcej wartości odżywczych, a do tego nie trzeba używać dużej ilości tłuszczu. Uwielbiam jak po kilku minutach na grillu łosoś nabiera tego charakterystycznego, wędzonego aromatu. A elektryczny grill? To prawdziwe ułatwienie – nie musisz pilnować węgla, a temperatura jest stała.

Jak wybrać rybę odpowiednią do grillowania?

Nie wszystkie gatunki nadają się na grill – niektóre po prostu się rozpadną. Oto moje typy:

  • Łosoś z grilla elektrycznego – tłusty, więc nie wysycha tak szybko (świetnie komponuje się z miodem i musztardą)
  • Pstrąg z grilla elektrycznego – delikatny, wystarczy mu tylko cytryna i odrobina soli
  • Dorsz z grilla elektrycznego – piecz go krócej, bo szybko staje się suchy

Mój sprawdzony przepis na łososia z grilla

Odkąd znalazłam ten sposób, zawsze wychodzi perfekcyjnie:

  • Filet (ze skórą!) myję i dokładnie osuszam papierowym ręcznikiem
  • Marynata? Oliwa, sól, pieprz, sok z cytryny i… uwaga – odrobina cukru (brązowego!), który tworzy piękną skórkę
  • Grill rozgrzewam do 190°C – sprawdzam dłonią (ale ostrożnie!) – jeśli po 3 sekundach muszę ją odsunąć, to znaczy, że jest dobrze
  • Ryba grillowana skórą do dołu przez 5 minut, potem 2-3 minuty z drugiej strony
  • Podaję z prostą sałatą – wystarczy rukola, pomidorki koktajlowe i odrobina octu balsamicznego.
ryba na grillu

Znudził ci się standardowy zestaw cytryna-koper? Spróbuj tych kombinacji:

  • Sos sojowy + imbir + czosnek + odrobina miodu (azjatycki akcent)
  • Oliwa + suszone pomidory + bazylia (włoski klimat)
  • Jogurt grecki + kolendra + kumin (orientalna nuta)

Grillowana ryba to danie, które nigdy mi się nie nudzi. Każdy gatunek smakuje inaczej, a możliwości marynat są niemal nieograniczone. Najlepsze, że nawet niewielka zmiana w przyprawach daje zupełnie nowy efekt. Smacznego!